Dzi?kujemy, Polsko i ?egnaj, Europo!

Chyba trzy dni temu d?ugo gada?em z pos?em Parlamentu europejskiego od Polski, Paw?em Kowalem. Powiedzia?, ?e pozostaje optymist? co do umowy stowarzyszeniowej z Uni?, kt?r? musimy parafowa? akurat 19 grudnia, gdy Ukrai?cy ?wi?tuj? dzie? ?wi?tego Miko?aja. Nie wiedzial jeszcze tego, co si? stanie w Doniecku, ani w Kijowie.

Narazie, ten wywiad mo?na b?dzie przeczyta? w gazecie lub w czasopi?mie, dla tego nie b?d? opowiada?, co m?wi? dalej.

Jedna moja dobra kole?anka z Krakowa nie raz mi powiedzia?a: oto pierwszy i ostatni raz, gdy Polska pozwoli?a innym krajom nie przyj?? Ukrain? – a w?a?nie w Bukareszcie na szczycie NATO. Wi?cej ju? nie pozwolimy was skrzywdzi?. I prawda. Polska walczy?a. Polska do dzisiaj walczy. Komorowski i Sikorski ju? wkr?tce b?d? ?yli na Ukrainie, tak cz?sto przyje?d?aj? tutaj. A wi?c tego razu jest zupe?nie inaczej. Trzeba przekonywa? nie Europejczyk?w, aby przyj?li Ukrain?, lecz przekonywa? Ukrain?, ?eby nie broni?a si? r?kami i nogami od tej integracji. To w?a?nie Ukraina nie chce. A raczej w?adzy ukrai?skie. I robi? wszystko dla tego, aby tego stowarzyszenia nie podpisa?. I co ich ciekawi opinia ludowa?

Przykro. Widzie? i widzie?, jak i ten poci?g przeje?d?a mimo nas. Sta? on na dworcu, a ludzi nie ma. I dziewi?tnastego on pojedzie. Bez nas.

To dzi?kujemy, Polsko! Musisz wiedzie?, ?e Ukrai?cy s? ci bardzo wdzi?czni za to, ?e nas pami?tasz i bronisz. I ?egnaj, Europo! Spodziewamy si?, nie na zawsze.

Якщо ви помітили помилку у тексті, виділіть її мишкою та натисніть комбінацію клавіш Alt+A
Коментувати
Поділитись:

Коментарі

26

Залишати коментарі можуть лише зареєстровані користувачі